Często pytacie się, czy oparzenia jakoś specyficznie się leczy. Oparzenia najczęściej kojarzone są z letnim opalaniem. Zima jest porą roku, gdzie też nie trudno o takie wypadki. Choćby nawet podczas smażenia kotleta, serwowania grzańca, podawania gorącej herbaty czy podrzucania drewna do kominka. Ranę oparzeniową, pomimo że jest raną ostra, prowadzi się także opatrunkami wilgotnymi, tak jak np. owrzodzenia kończyn czy odleżyny. Dlatego jedynie w środowisku wilgotnym nasze komórki skóry dzielą się szybciej oraz zakończenia nerwowe mogą się regenerować. Dzięki temu ból jest znacznie mniejszy.
Leczenie ran oparzeniowych.
Odruchem w czasie oparzenia jest schłodzenie miejsca wodą, natomiast pamiętajcie- letnia, a nie zimna. W przypadku I stopnia wystarczy natłuścić miejsce np. Alantanem, Pantenolem czy Kolagenem w żelu. Rany II stopnia są już znacznie bardziej bolesne. Często występuje pęcherz z nagromadzonym płynem. Jeśli już przebijamy go, to zawsze po wcześniejszej dezynfekcji i sterylna igłą oraz ze sterylnym gazikiem!
W III stopniu, ból może być w ogóle nieodczuwalny, gdyż zakończenia nerwowe ulegają uszkodzeniu. Również w postępowaniu-opatrunki specjalistyczne wilgotne. Błędem, który boli i opóźnia proces gojenia, jest przyłożenie suchego gazika na ranę. Razem z gazikiem zostanie zerwany nowo powstały naskórek, rana przyschnie, a pacjent będzie odczuwał napięcie i ból.
Interwencji medycznej wymagają:
✓oparzenia od III stopnia włącznie, ✓w miejscach wstrząsorodnych czyli twarz,szyja, okolice miednicy,narządów rodnych,doły pachowe,
✓rany zakażone,
✓oparzenia,które nie uległy zagojeniu do 10-14 dni.
Przy oparzeniach ważna jest powierzchnia ciała, czyli rozległość uszkodzeń. Przez taka ranę ucieka z organizmu ciepło, woda, białko. W wyniku tych procesów ciężkie oparzenia z dużą powierzchnią ciała, kończą się wstrząsem hipowolemicznym. Poszkodowani wymagają wtedy hospitalizacji,przetaczania płynów, stałego monitorowania i kompleksowej opieki. Uważajcie na siebie, bo najwięcej wypadków ma miejsce w zaciszu domowym.
Oparzenia od III stopnia włącznie, ✓w miejscach wstrząsorodnych czyli twarz, szyja, okolice miednicy, narządów rodnych, doły pachowe,
✓rany zakażone,
✓oparzenia,które nie uległy zagojeniu do 10-14 dni.
Przy oparzeniach ważna jest powierzchnia ciała, czyli rozległość uszkodzeń. Przez taka ranę ucieka z organizmu ciepło, woda, białko. W wyniku tych procesów ciężkie oparzenia z dużą powierzchnią ciała,kończą się wstrząsem hipowolemicznym. Poszkodowani wymagają wtedy hospitalizacji, przetaczania płynów, stałego monitorowania i kompleksowej opieki. Uważajcie na siebie, bo najwięcej wypadków ma miejsce w zaciszu domowym.
